piątek, 29 listopada 2013
Pasaże w Peillon
Lazurowe Wybrzeże to nie tylko prywatne plaże, morze, bogactwo i snobizm... Warto od tego uciec, choć na chwilkę, w pobliskie góry, Alpy Nadmorskie, gdzie schowane są przepiękne stare wioseczki... Nie da się ukryć, że to zupełnie inny świat, a jednak dużo mi bliższy, niż Wybrzeże...
Jedną z tych najpiękniejszych, najbardziej klimatycznych jest PEILLON, położone dosłownie 5 km od Nicei. Oczywiście w linii prostej, bo niestety jadąc górskimi serpentynami jest drugie tyle, ale naprawdę warto...
Cudownie jest zatopić się w jego wąskich, brukowanych uliczkach i w ciszy chłonąć atmosferę dawnych (bardzo dawnych!) lat... zajrzeć na czyjeś maleńkie podwórko, zagubić się w labiryncie kamiennych pasaży...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz