W XIX wieku Gassin słynęło z hodowli jedwabników, które wysyłane były do pobliskiego Cogolina, by tam w fabrykach i tkalniach, funkcjonujących zresztą do dnia dzisiejszego, zamienić się w delikatny jedwab...
I wszędzie, zresztą jak na całym Lazurowym Wybrzeżu, rozbuchane słońcem i ciepłem kwiaty, kwiaty, kwiaty...
Cudnie tam!
OdpowiedzUsuńPrawda?;) A będzie jeszcze cudniej...
OdpowiedzUsuń